Stworzenie i człowiek

Czy naprawdę – pytają niektórzy ludzie − powinniśmy wierzyć w opowiadania o stworzeniu wszechświata w ciągu sześciu dni? Już we wstępie trzeba podkreślić, że w Księdze Rodzaju został użyty język symboliczny, który wyraża kilka głębokich prawd wiary:

Świat jest stworzony przez Boga i przez Niego umiłowany. Księga Rodzaju kilkakrotnie powtarza: „Bóg rzekł... i stało się”. Przez swoje odwieczne Słowo Bóg oddziela kosmos od chaosu, światło od ciemności, niebo od ziemi. Oznacza to, że w świetle Objawienia świat nie jest skutkiem przypadku czy ślepych sił; istnieje w nim porządek, oddający Bożą chwałę. Bóg dokonał jednak dzieła stworzenia nie po to, aby powiększyć swoją chwałę, ale żeby ją okazać i dać nam w niej udział (por. KKK 293-295).

Bóg stwarza w sposób wolny „z niczego”. Oznacza to, że aby stwarzać, nie potrzebuje On niczego istniejącego wcześniej ani żadnej pomocy. „Cóż nadzwyczajnego byłoby w tym – nauczano już w starożytności − gdyby Bóg wyprowadził świat z istniejącej wcześniej materii? Ludzki twórca, gdy otrzyma materiał, zrobi z niego to, co zechce. Tymczasem moc Boga okazuje się właśnie w tym, że wychodzi On od nicości, by uczynić to, co zechce” (por. KKK 296-298).

Bóg stwarza świat dobrym. W biblijnym opisie stworzenia czytamy, że Bóg widział, że wszystkie rzeczy, które uczynił, są dobre. Te powtarzające się jak refren słowa wyrażają jedną myśl: wszystko, co istnieje, jest dziełem dobroci Boga i uczestniczy w tym dobru, którym jest On sam. Nauka ta nie pozostawia miejsca na przekonanie, że życie jest bez sensu (por. KKK 299).

Bóg jest nieskończenie większy od wszystkich swoich dzieł; ponieważ jednak jest On pierwszą przyczyną wszystkiego, co istnieje, jest także obecny we wnętrzu swoich stworzeń: daje każdemu istnienie i właściwą mu doskonałość, a człowieka obdarza nadto swoim podobieństwem (por. KKK 300). „W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” – mówił w tym właśnie duchu święty Paweł.

Stworzenie to dzieło Trójcy Świętej. W prologu Ewangelii według świętego Jana czytamy: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. (...). Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało” (1,1-3). Świat nie tylko został stworzony, ale istnieje nadal dzięki Synowi, który podtrzymuje go w istnieniu swą potęgą i dzięki Stworzycielowi Duchowi, który obdarza życiem.

Bóg zachowuje i podtrzymuje w istnieniu swoje stworzenie. Pismo Święte uczy: „Miłujesz bowiem wszystkie stworzenia, niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś, bo gdybyś miał coś w nienawiści, byłbyś tego nie uczynił. Jakżeby coś trwać mogło, gdybyś Ty tego nie chciał, jak by się zachowało, czego byś nie wezwał? Oszczędzasz wszystko, bo to wszystko jest Twoje, Panie, miłośniku życia!” (Mdr 11,24-26).

Człowiek nie jest absolutnym panem otaczającego świata – ma obowiązek go użytkować, ale nie ma prawa nadużywać.

- U podstaw chrześcijańskiej świadomości ekologicznej leży przekonanie, że świat jest domem, ofiarowanym nam przez Stwórcę. Grzechem jest zatem niszczenie natury, zaśmiecanie lasów i pól, czy też zanieczyszczanie wód.

Zapamiętajmy: Biblijna opowieść o stworzeniu przekazuje za pomocą obrazów i języka symbolicznego prawdę o tym, że początkiem wszystkiego jest dobry Bóg; że stwarzając Bóg nie potrzebuje niczego istniejącego wcześniej ani żadnej pomocy; że świat – również materia czy ludzkie ciało – są dobre; że Bóg wciąż podtrzymuje w istnieniu swoje stworzenie; że chrześcijanie są w szczególny sposób zobowiązani do ochrony środowiska naturalnego.

Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
141 0.10073709487915